Drugi wieczór Rafy Serny w Las Ventas: 15 sierpnia, a Lama de Góngora potwierdzi swój powrót do Madrytu.

„Podwójnie albo nic. Madryt!” Z tą właśnie wiadomością na swoich mediach społecznościowych sewilski torreador Rafa Serna ogłosił kilka godzin temu, że będzie walczył 15 sierpnia na arenie Las Ventas. Również pochodzący z Sewilli Lama de Góngora otworzy skład i zastąpi Sernę, który już odciął ucho po powrocie do Madrytu podczas osiemnastej walki byków San Isidro. Skład zamyka José Fernando Molina, który wyróżnił się w Madrycie podczas trudnego popołudnia z bykami z Valdefresno 22 czerwca.
Serna powraca zatem na arenę Las Ventas, gdzie w maju potwierdził swoją alternatywę z Diego Urdialesem i Rocą Reyem jako kolegami z drużyny, a także z bykami z El Torero, a także 15 sierpnia, w dniu Matki Boskiej Gołębicy w Madrycie i Matki Boskiej Królów w rodzinnej Sewilli.
W maju ubiegłego roku, chociaż nie miał tyle szczęścia w pierwszej partii, Rafa dał z siebie wszystko, jak ogłosił w wywiadzie dla ABC de Sevilla . Po dwudziestu miesiącach bez świateł matador zdał sobie sprawę z okazji ucieczki z błota, w którym żaden matador nie chciałby się znaleźć, i w szóstej rundzie podszedł do drzwi bullpenu, gdzie wykonał sporą garść verónicas przed oddanym tłumem. Ukoronował występ wzniosłym pchnięciem miecza , które zapewniło mu ucho i ogromną radość ze świadomości, że znów został matadorem i triumfatorem.
Świadomie i odważnie Serna ma teraz nową okazję, aby zademonstrować swoją pasję do byka. Powodzenia, maestro.
ABC.es