Zmarła Lucrecia Hevia, oddana postać andaluzyjskiego dziennikarstwa.


W 2013 roku dziennikarka o asturyjskich korzeniach, która już uczyniła Sewillę swoim domem, Andaluzję swoim sztandarem, a zawód dziennikarski bardziej przyjaznym zawodem, dała nauczkę wielu swoim kolegom. W środku kryzysu medialnego Lucrecia Hevia (Madryt, 1976 – Sewilla, 2025) zobowiązała się do przekazania swoich (skromnych, jak u wszystkich dziennikarzy) osobistych środków, aby zapobiec niepewności zatrudnienia i w wieku 37 lat założyła andaluzyjską edycję internetowej gazety elDiario.es , tytułu, który został założony w Madrycie około sześć miesięcy wcześniej. Od tego czasu była jej właścicielką i dyrektorem redakcyjnym, ale także jej menedżerem, redaktorem i felietonistą — rzadkość w przypadku medium.
Od tego czasu Hevia, jedna z niewielu kobiet na stanowiskach kierowniczych w mediach w Hiszpanii (nie mówiąc już o Andaluzji), stała się wzorem dla zawodu dziennikarskiego, zawsze skupionego na obronie Andaluzji przed centralizmem informacyjnym, feminizmem i demokratyczną pamięcią – trzema podstawowymi wartościami, na których opiera się jej projekt informacyjny i za które otrzymała liczne nagrody.
W ten poniedziałek zmarła w Sewilli w wieku 49 lat na raka, z którym walczyła z godnością i dyskrecją, które zawsze charakteryzowały jej osobowość. „Lucre pozostawia nam najlepszy przykład, że aby być dobrym dziennikarzem, trzeba być dobrym człowiekiem. Jej uśmiech, zaangażowanie i miłość do życia zawsze będą z nami” – to słowa poświęcone jej przez Seville Press Association na swoim koncie X w mediach społecznościowych, z których wylała się lawina kondolencji od współpracowników, przedstawicieli społeczeństwa, grup społecznych i związkowych, artystów i wielu przyjaciół. Ponieważ, szczerze mówiąc, Lucrecia Hevia pozostawia nas w obliczu niewytłumaczalnego bólu przedwczesnej śmierci i poczucia niesprawiedliwości, myśląc, że śmierć zawsze dopada dobrych ludzi, wielkich profesjonalistów i ludzi o nieskazitelnej reputacji. Ostatecznie Lucrecia żegna się bez wrogów i z wylewem uczuć. „Tak wiele miłości i bezsilności wobec śmierci” – wspominał w poniedziałek dziennikarz i poeta Juan José Téllez , czyniąc te wersety Césara Vallejo swoimi.
Jesteśmy załamani. Lucrecia Hevia odeszła od nas dziś rano. Była najlepszym przykładem tego, że aby być dobrym dziennikarzem, trzeba być dobrym człowiekiem. Jej uśmiech, zaangażowanie i miłość do życia zawsze będą z nami. Uściski dla jej męża i córek, rodziny, przyjaciół i współpracowników. pic.twitter.com/kipPjsfIWb
— Sevilla Press Association (@aprensasevilla) 7 lipca 2025 r.
Lucrecia Hevia, mająca ponad 25 lat doświadczenia w zawodzie, przed przybyciem do Sewilli ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Complutense i rozwijała swoją karierę zawodową w asturyjskiej gazecie La Nueva España , w krajowej i andaluzyjskiej edycji gazety 20 Minutos oraz w magazynie Andalucía Investiga , gdzie piastował różne stanowiska kierownicze i publikował informacje lokalne, kulturalne, technologiczne, naukowe i polityczne.
Lucrecia Hevia, stojąca na czele andaluzyjskiej edycji elDiario.es , spędziła ostatnie 12 lat, „zawsze w ścisłej współpracy z osobami odpowiedzialnymi za edycję krajową: Ignacio Escolar, Juanlu Sánchez, Néus Tomàs, Toño Fraguas, Marco Schwartz… i z całym zespołem z wydań centralnych i regionalnych/lokalnych. I zawsze myśląc o tym, jak przyczynić się do zaspokojenia potrzeb społecznych Andaluzji, a zatem Hiszpanii, czyli Europy i świata. Tak, ponieważ internacjonalistyczny i współczesny puls kierował jej krokami w odniesieniu do Andaluzji. Dla Lucre ta ziemia, mająca więcej mieszkańców niż 13 z 27 krajów Unii Europejskiej, nie może być uważana za moment”, napisała sewilska dziennikarka i pisarka María Iglesias .
Jej kariera została doceniona licznymi nagrodami. W 2022 roku otrzymała nagrodę UGT Fighters Award za obronę równości w prasie. W 2023 roku Seville Press Association przyznało jej nagrodę Communication Award za pracę na czele medium, które łączy jakość, niezależność i zaangażowanie. A w 2024 roku Delegacja Rządowa w Andaluzji przyznała jej nagrodę Plaza de España Award za obronę wartości demokratycznych. „Wraz z jej odejściem dziennikarstwo andaluzyjskie traci odważny, jasny i głęboko ludzki głos. Ale jej dziedzictwo — złożone ze słów, zasad i społeczności — będzie żyło w każdej uczciwie opowiedzianej historii, w każdym medium, które broni prawdy, i w każdym dziennikarzu, który rozumie swój zawód jako akt odpowiedzialności demokratycznej” — podkreślili jej koledzy z elDiario.es . „My w redakcji jesteśmy załamani. Była wyjątkową dziennikarką, której będzie nam bardzo brakować” — dodał dyrektor medium, Ignacio Escolar, w X.
EL PAÍS