Dlaczego Amélie Nothomb (prawdopodobnie) nigdy nie zdobędzie Nagrody Goncourtów

Belgijska powieściopisarka powraca tej jesieni z „Tant mieux”, wspaniałą opowieścią poświęconą jej matce, która trafi do księgarń w środę. To jedna z jej najlepszych pozycji. A jednak tym razem prestiżowa nagroda prawdopodobnie jej umyka.
Autorstwa Sandrine BajosSama powiedziała nam cztery lata temu: „Powiedzmy sobie jasno, nigdy nie zdobędę Nagrody Goncourtów”. Stało się to podczas premiery „Premier Sang”, mistrzowskiej opowieści poświęconej jej ojcu, który zmarł podczas pandemii COVID-19. Podczas gdy Amélie Nothomb rozpoczyna ten sezon literacki równie poruszającym tekstem „Tant mieux”, tym razem w hołdzie dla swojej matki, a książka trafi do księgarń w najbliższą środę, 20 sierpnia, werdykt w małym świecie literackim wydaje się ostateczny: belgijska powieściopisarka nie zdobędzie Graala.
Ta sama branża, która, według letnich recenzji, już teraz wychwala znakomity rocznik. To samo dotyczy Le Parisien, gdzie umieściliśmy go w gronie naszych faworytów. Zasłużenie znalazłoby się na słynnej liście piętnastu nominowanych do Nagrody Goncourtów, która zostanie ogłoszona 3 września.
Le Parisien