Beyoncé straciła niewydane piosenki, które skradziono jej z samochodu podczas trasy po USA

Amerykańska policja potwierdziła w poniedziałek (14), że w zeszłym tygodniu w Atlancie skradziono dyski komputerowe zawierające nieopublikowane piosenki amerykańskiej supergwiazdy Beyoncé i plany związane z jej występami.

Według raportu policyjnego podejrzany o popełnienie przestępstwa jest uważany za zbiega.

Przedmioty zostały skradzione z wynajętego samochodu, którym 8 lipca poruszał się choreograf i tancerz Beyoncé, dwa dni przed rozpoczęciem przez gwiazdę popu trasy koncertowej „Cowboy Carter” w Atlancie.

W oświadczeniu złożonym policji choreograf Christopher Grant, 37-latek, powiedział, że gdy wrócił do swojego samochodu, zastał wybitą tylną szybę i skradziony bagaż.

Według raportu, w pojeździe znajdowało się kilka dysków, które „zawierały muzykę oznaczoną znakiem wodnym, kilka nieopublikowanych utworów, plany filmowe do pokazu oraz repertuar z przeszłości i przyszłości”.

Złodziej ukradł również MacBooka Apple, słuchawki i kilka luksusowych ubrań. Policja przeszukała teren, na którym znaleziono MacBooka i słuchawki, ale raport policyjny nie wspomina o odzyskaniu żadnych przedmiotów.

Wydano nakaz aresztowania podejrzanego, którego nazwiska nie ujawniono. Dodatkowo, samochód jest sprawdzany pod kątem ewentualnego związku z przestępstwem.

Pomimo incydentu, Beyoncé będzie kontynuować trasę koncertową „Cowboy Carter” po Stanach Zjednoczonych. Po Atlancie gwiazda popu uda się do Las Vegas, gdzie wystąpi 25 i 26 lipca.