Jeff Ross zadebiutuje na Broadwayu tego lata w monodramie, który nie będzie niczym nowym

Jeff Ross, komik znany z brutalnych żartów z gwiazd, przyjeżdża tego lata na Broadway z autobiograficznym show, który pozwoli fanom poznać łagodniejszą stronę jego osobowości
NOWY JORK — NOWY JORK (AP) — Jeff Ross, komik znany z brutalnych żartów z gwiazd, przyjeżdża tego lata na Broadway z autobiograficznym show, które pokaże fanom łagodniejszą, bardziej intymną stronę jego osobowości.
„Najtrudniejszą rzeczą dla mnie jest porzucenie części mojej zbroi — mojej osobowości roastmastera — i pozwolenie publiczności dotrzeć do mnie, abym mógł ją zdobyć” — mówi agencji Associated Press przed oficjalnym ogłoszeniem w środę. „Myślę, że zdrowo jest to zmienić i zaskoczyć ludzi”.
Spektakl „Jeff Ross: Take a Banana for the Ride” będzie grany w Nederlander Theatre od 5 sierpnia przez osiem tygodni, do 29 września.
W serialu poznamy bliskich krewnych Rossa, zwłaszcza jego dziadka ze strony matki (Ross nazywa go „bohaterem swojego dzieciństwa”), który stanął na wysokości zadania, gdy rodzice komika zmarli, gdy był nastolatkiem.
„To bardzo autobiograficzne, ale nie dotyczy tylko mnie. Dotyczy nas wszystkich. Kiedy mówię o moim wujku lub mamie, chcę, żebyście zobaczyli w tych historiach swojego wujka i mamę. To dla mnie naprawdę ważne” – mówi Ross.
„To bardzo radosne. To trochę usuwa piętno straty i choroby i pozwala ludziom wiedzieć, że będą OK, bez względu na to, co się stanie”.
Tytuł pochodzi z czasów, gdy Ross mieszkał z dziadkiem w New Jersey. Młodszy mężczyzna zabierał dziadka na wizyty lekarskie lub odwiedzał go w szpitalu w ciągu dnia, a nocą jechał do Nowego Jorku na wieczory z otwartym mikrofonem.
„Mój dziadek zawsze dawał mi pieniądze na autobus i banana, mówiąc: «Weź banana na przejażdżkę». Brałem go niechętnie, a gdy utknąłem w korku albo miałem niski poziom cukru we krwi, ten banan okazywał się wybawieniem” – mówi Ross.
„Ale to był naprawdę jego sposób na powiedzenie: 'Bądź gotowy na wszystko', a także: 'Nie mogę iść z tobą, ale jestem tam z tobą duchem'. Więc to była emocjonalna sprawa, to była praktyczna sprawa. To coś, co nadal robię”.
Ross jest znany jako „The Roastmaster General” ze względu na swoje zapalczywe ataki na Justina Biebera, Roba Lowe'a, Aleca Baldwina i Toma Brady'ego oraz wielu innych.
Zalążki „Jeff Ross: Take a Banana for the Ride” zostały zasiane w połowie lat 90., kiedy Ross zebrał żarty i opowieści o swoim dziadku na godzinny występ. Jednak odkopywanie przeszłości okazało się zbyt trudne.
„Nie mogłem tego wytrzymać emocjonalnie. To było po prostu za dużo dla mnie jako 30-latka” — mówi Ross. „Ale teraz, 30 lat później, mogę się zagłębić, spojrzeć wstecz i dodać warstwę doświadczenia do tego wszystkiego”.
W dużej mierze zachęciło go to do utraty trzech przyjaciół-komiksów — Boba Sageta, Gilberta Gottfrieda i Norma Macdonalda — w ciągu ośmiu miesięcy. „To zmotywowało mnie do spojrzenia wstecz na stary program sprzed dekad i przepisania go całkowicie na nowo, pod kątem mojego obecnego mózgu i moich obecnych umiejętności”.
Ross będzie ostatnim komikiem, który pojawi się na Broadwayu, po Johnie Mulaneyu, Mike’u Birbiglii, Alexie Edelmanie, Amy Schumer, Keegan-Michael Key, Rachel Dratch, Billym Crystalu i Colinie Quinnie. Bill Burr zadebiutował na Broadwayu w tym roku w odnowionej wersji „Glengarry Glen Ross”.
Ross sięga jeszcze dalej. Jego ciotka zabrała go na „Świat według mnie!” Jackie Masona w latach 80., a młody komik był zachwycony jego porywającym występem.
„Było elegancko, ale też punkowo, bo był sprośny, niegrzeczny, zabawny i mówił rzeczy tabu, i to naprawdę, naprawdę zostało ze mną na długo”.
ABC News