Wstrząsające: To był ostatni sezon Xabiego Alonso w barwach Realu Madryt (i La Roja).
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2F215%2F498%2F57a%2F21549857afe4743683adf4cce02bcf01.jpg&w=1280&q=100)
„Tak, to prawda, ten trzeci sezon był porażką. Dla każdego innego trenera byłby to dobry sezon. Dla mnie – nie. Dla mnie to najgorszy sezon w karierze . Nigdy nie zawiodłem w zdobyciu ważnego tytułu”. José Mourinho ma trudności z przyznaniem się do tego, ale ostatecznie, na konferencji prasowej po przegranym finale Pucharu Króla , musi przyznać, że jego sezon 2012-2013 nie był taki, jakiego by sobie życzył.
I pomyśleć, że zaczęło się to w najlepszy możliwy sposób , pokonując Barçę Tito Vilanovy w Superpucharze Hiszpanii, trzecim tytule ery The Special One, trzecim tytule dla Xabiego Alonso . 23 sierpnia 2012 roku Real Madryt objął prowadzenie na Camp Nou po golu Cristiano Ronaldo ; jednak Blaugranas odwrócili wynik trzema golami w ciągu nieco ponad 20 minut, za sprawą Pedro , Messiego i Xaviego . W 85. minucie Ángel Di María przywrócił wynik na właściwe tory, podwyższając na 2-3, pozostawiając finał szeroko otwarty. Na Bernabéu Gonzalo Higuain i Cristiano Ronaldo wyprowadzili Real Madryt na prowadzenie, Messi zmniejszył stratę, ale mecz zakończył się wynikiem 2-1, a Barça straciła trofeum: gol Madrytu na wyjeździe liczył się podwójnie.
Po Superpucharze Real Madryt miał problemy ze znalezieniem rytmu w La Liga i nie objął prowadzenia w tabeli przez 38 kolejek rozgrywek. 11 maja 2013 roku Barcelona, prowadzona przez Tito Vilanovę, Messiego i Neymara, została mistrzem ligi hiszpańskiej na trzy kolejki przed końcem sezonu. Zakończyli sezon ze 100 punktami, pozostawiając Real Madryt z 15 punktami straty na drugim miejscu. W Lidze Mistrzów , po raz trzeci z rzędu, Merengues przegrali w półfinale , tym razem z Borussią Dortmund , która rozgromiła drużynę trenera Setúbalu 4:1 w pierwszym meczu i straciła dwa gole w rewanżu na Bernabéu, ale mimo to zakwalifikowała się do finału.
Ostatnia katastrofa Realu Madryt miała miejsce w Pucharze Króla. Madryt awansował po pokonaniu Barcelony w półfinale (w dwumeczu 4:2), ale 18 maja, w finale na Santiago Bernabéu, po 120 minutach gry, przegrał 1:2 z Atlético Madryt . Na domiar złego, sezon Mourinho został zakłócony wewnętrznymi sporami z kapitanem Ikerem Casillasem i Sergio Ramosem , który domaga się od prezydenta zwolnienia portugalskiego piłkarza.
20 maja Florentino Pérez ogłosił odejście José Mourinho po zakończeniu sezonu. 3 czerwca portugalski menedżer wrócił do boksu Chelsea i w wywiadzie rozliczył się z Cristiano Ronaldo i Pepe , z którymi miał spór.
Jeśli sezon The Special One był porażką, to sezon Xabiego Alonso był bardzo trudny . Ból pachwiny zmusił go do opuszczenia kilku meczów ligowych i Ligi Mistrzów, a pod koniec sezonu nie jest w stanie grać tak, jak by sobie tego życzył.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fa04%2Feea%2F483%2Fa04eea4835257a62ccdb7bd5f7c5f7d1.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fa04%2Feea%2F483%2Fa04eea4835257a62ccdb7bd5f7c5f7d1.jpg)
2 czerwca 2013 roku oficjalnie ogłoszono, że pochodzący z Tolosar zawodnik nie pojedzie z reprezentacją Hiszpanii na Puchar Konfederacji w Brazylii z powodu bólu pachwiny, na który cierpiał od miesięcy. Pięć dni później przeszedł operację w klinice Hernienzentrum w Monachium, którą przeprowadziła dr Ulrike Muschawek , specjalistka od tego typu urazów. Będzie potrzebował dwóch do trzech miesięcy rehabilitacji, aby wrócić do pełnej sprawności. Aby przyspieszyć ten proces, pochodzący z Gipuzkoan zawodnik zabiera ze sobą na rodzinne wakacje trenera personalnego , aby utrzymać napięcie mięśniowe i być w dobrej formie przed sezonem.
26 lipca Xabi wrócił do treningów z Realem Madryt. Uczestniczył w meczu treningowym zorganizowanym przez sztab szkoleniowy. Był to jego pierwszy udział w treningu grupowym pod okiem Carlo Ancelottiego i jego asystenta, Zinedine'a Zidane'a . Włoski trener został zaprezentowany jako nowy menedżer Realu Madryt 25 czerwca, obiecując kibicom klubu udany sezon.
18 sierpnia, w pierwszym dniu meczowym sezonu La Liga 2013-2014, Real Madryt wygrał u siebie z Betisem 2:1. Xabi, którego powołanie początkowo wydawało się prawdopodobne od Ancelottiego, nie zagrał. Mógł zagrać pierwsze minuty po operacji 22 sierpnia na stadionie Bernabéu Trophy. Dzień wcześniej, podczas porannego treningu w Valdebebas, Alonso złamał piątą kość śródstopia w prawej stopie . To poważna kontuzja. Szacowany czas rekonwalescencji to dwa do trzech miesięcy. 15 października, podczas prezentacji marki odzieżowej, Xabi wyjaśnił: „To skomplikowana kontuzja. Dopiero zaczynam dotykać piłki; muszę jeszcze spróbować, zanim będę mógł wrócić do drużyny. Nie wyznaczam terminów powrotu do gry; nie chcę popełniać błędów, ale mam nadzieję, że wkrótce zadebiutuję w tym sezonie. Wszystko zależy od tego, jak będę się czuł z dnia na dzień; robię postępy, wciąż mam długą drogę do przebycia”.
O autorach i książce
Luca Caioli i Cyril Collot to dwaj pisarze i dziennikarze specjalizujący się w biografiach najważniejszych postaci międzynarodowego futbolu. Caioli, Włoch mieszkający w Hiszpanii, pracował dla europejskiej telewizji i mediów oraz jest autorem licznych biografii takich gwiazd jak Messi, Cristiano Ronaldo i Mbappé. Collot, francuski dziennikarz, współpracował z Caiolim przy kilku tytułach o piłkarzach, łącząc dziennikarski rygor, kontekst społeczny oraz żywy i przystępny styl narracji. Jego prace zostały przetłumaczone na wiele języków i odniosły ogromny międzynarodowy sukces.
W swojej nowej książce „ Xabi Alonso. Elegancja przywódcy ” (Libros de Ruta) autorzy śledzą historię innego rodzaju piłkarza – pomocnika, który zapisał się w historii swoją klasą, wizją i opanowaniem. To biografia geniusza, który do każdego wyzwania dostosowywał się z tą samą elegancją, z jaką zawsze grał.
30 października, 166 dni po swoim ostatnim oficjalnym meczu z Realem Madryt (finał Pucharu Króla 18 maja 2012 roku), pochodzący z Tolosar zawodnik powrócił na Bernabéu na mecz ligowy z Betisem. Wszedł na boisko w drugiej połowie, zastępując Asiera Illarramendiego . Rozegrał 27 minut meczu, który zakończył się serią bramek dla Realu Madryt (7:3). Pod koniec meczu oświadczył: „Jestem bardzo wdzięczny kibicom i cieszę się, że wróciłem . Teraz chcę stopniowo wracać do formy!”. 45 minut przeciwko Rayo Vallecano, 70 minut przeciwko Realowi Sociedad, 71 minut w zremisowanym 2:2 meczu Ligi Mistrzów z Juventusem i 23 listopada, na pełnych obrotach przeciwko Almeríi, Alonso rozegrał pełne 90 minut i ponownie był dyrygentem pomocy Realu Madryt. Dziesięć dni później Xabi został ojcem po raz trzeci , narodzinami Emmy : „Miło mi cię poznać” – napisał Bask na zdjęciu na swoim koncie na Twitterze. Pod koniec 2013 roku Real Madryt zajmował trzecie miejsce w La Liga, pięć punktów za Barceloną i Atlético Madryt, a w Lidze Mistrzów awansował do 1/8 finału, gdzie zmierzył się z Schalke 04.
8 stycznia 2014: „To będzie mój dom przez kolejne dwa lata . Miło mi to powiedzieć. Bardzo, bardzo się cieszę! Hala Madrid!”. Tą wiadomością, dołączoną do zdjęcia Bernabéu, Xabi Alonso ogłosił na Twitterze przedłużenie kontraktu z drużyną Merengue. Kilka minut później klub potwierdził tę wiadomość: „Real Madryt ogłasza przedłużenie kontraktu Xabiego Alonso o dwa kolejne sezony, do 30 czerwca 2016 roku”. Istnieje również opcja przedłużenia o kolejny sezon. To koniec męki, z którą zmagał się od miesięcy . Mówiono o możliwości podpisania kontraktu przez Tolosarrę z Chelsea Mourinho lub powrotu do Liverpoolu; kibice Realu Sociedad mieli również nadzieję, że pod koniec sezonu 2013-2014 mógłby podpisać kontrakt z txuri-urdin, aby zakończyć karierę. Ciągłe plotki, a nawet znacząca oferta od Juventusu; Ostatecznie jednak Xabi zdecydował się na przedłużenie kontraktu . Jego pensja wzrosła ( z 4 milionów dolarów netto do 6 milionów dolarów ), ma możliwość noszenia białej koszulki do 34. roku życia; zdobył zaufanie kibiców, którzy domagali się przedłużenia kontraktu w ostatnich meczach, a także Ancelottiego. Włoski trener deklaruje: „Jest jednym z najlepszych pomocników na świecie i dlatego chcemy, żeby przedłużył kontrakt”.
Luty to dobry miesiąc dla Realu Madryt. „Biali” wyeliminowali Atlético Madryt Cholo Simeone'a w półfinale Pucharu Króla. 26 marca, jeszcze w lutym, pokonali byłego trenera Realu Madryt, Raúla Schalke 04, 6:1 w Gelsenkirchen i zakończyli dwumecz zwycięstwem 3:1 u siebie 18 marca. W ćwierćfinale zrewanżowali się Borussii Dortmund Jürgena Kloppa . Przegrali 0:3 w pierwszym meczu u siebie, a następnie 0:2 z „Żółtą Ścianą” na Signal Iduna Park, ale i tak awansowali.
16 kwietnia na Mestalla Real Madryt zmierzy się z Barceloną w finale Pucharu Króla. Ángel Di María wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie; Marc Bartra wyrównał w drugiej połowie, ale na pięć minut przed końcem Gareth Bale przypieczętował zwycięstwo 2:1, dając Realowi Madryt tytuł. To drugi mecz Xabiego w Pucharze Króla.
Siedem dni później nadchodzą półfinały Ligi Mistrzów. Kolejna niemiecka drużyna i kolejny rewanż za niedawną przeszłość. Tak, ponieważ trenerem Bayernu Monachium jest Pep Guardiola , z którym Real Madryt stoczył wiele potyczek. Merengues dają Bawarczykom lekcję futbolu w obu meczach : 1:0 na Bernabéu, gol Benzemy , 4:0 (dwa gole Ramosa i Ronaldo) na Allianz Arena. Real Madryt jest w finale. Xabi rozegra 90 minut w obu meczach i jest kluczowym zawodnikiem drużyny Ancelottiego od czasu powrotu w meczu z Juventusem.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F19d%2F486%2Ff85%2F19d486f851bede83d0698c7e0d06aecc.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F19d%2F486%2Ff85%2F19d486f851bede83d0698c7e0d06aecc.jpg)
Niestety, nie będzie mógł zagrać w finale z powodu kumulacji kartek . W 39. minucie rewanżu Alonso otrzymał żółtą kartkę za faul na Schweinsteigerze . Pod koniec meczu skomentował: „Myślę, że kartka jest dość wątpliwa . Tak, to był faul, ale myślę, że przepis jest bardziej niesprawiedliwy niż kartka. To nienormalne, żeby przegrać finał z powodu żółtej kartki”. Odnosząc się do podwójnego bezpośredniego starcia z Bayernem, powiedział: „Przegrywaliśmy w półfinałach przez trzy lata; chcieliśmy rozegrać perfekcyjny mecz , zaznaczyć swoją obecność. Zresztą nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się takiego wyniku. To było wielkie osiągnięcie wygrać oba mecze z Bayernem. Udało nam się doskonale kontrolować sytuację. Teraz mamy nadzieję wygrać finał”.
Lizbona, Estadio da Luz, 24 maja 2013-2014 finał Ligi Mistrzów. Minuta 91: Real Madryt przegrywa 1-0 z Atlético Madryt. Urugwajczyk Diego Godín dał swojej drużynie prowadzenie w 36. minucie, a wynik pozostał bez zmian, dopóki holenderski sędzia Björn Kuipers nie zagwizdał na końcowy gwizdek. Xabi Alonso, ubrany w garnitur i krawat, jest na trybunach z Nacho Fernándezem i Jesé . Sfrustrowany, że nie jest na boisku, jest tysiąc razy bardziej zdenerwowany, niż gdyby grał w finale. Hiszpańskie kamery telewizyjne skupiają się na nim, gdy przeżywa i cierpi mecz : wstaje, zakrywa głowę, krzyczy, chwyta kolegów z drużyny, rozpacza, myśli, że to już koniec. Minuta 92, rzut rożny dla Madrytu. Modrić dośrodkowuje z prawej strony, a Sergio Ramos, kapitan Realu Madryt, leci wyżej niż ktokolwiek inny. Strzałem głową wyrównuje wynik , dając swojej drużynie dogrywkę i frustrując czerwono-białych Simeone, którzy myśleli, że mają zwycięstwo w kieszeni. Xabi krzyczy, unosi pięści, obejmuje Nacho i oddycha z ulgą. Minuta 110: Ángel Di María, z lewej strony, wbiega w pole karne i oddaje świetny strzał lewą nogą. Thibaut Courtois blokuje strzał, Bale dobija piłkę głową, ustalając wynik na 2:1. Xabi przeskakuje mur i wchodzi na boisko. Nacho podąża za nim, ale ochrona stadionu go zatrzymuje i prowadzi do szatni. Nikt jednak nie łapie Xabiego, który biegnie jak szalony , z powiewającą na wietrze kurtką i koszulką, by przytulić kolegów z drużyny. „Nie myślałem o możliwych konsekwencjach, po prostu powiedziałem sobie: muszę przeżyć tę chwilę z nimi” – wyjaśnił później w oświadczeniu dla „The Coaches' Voice” . I dodaje: „To cud futbolu , ten, który daje te wielkie niespodzianki i radość. Wszystko może zmienić się w sekundę , dzięki główce Sergio”. Po golu Bale'a nastąpiły gole Marcelo i Cristiano Ronaldo: 4:1, a długo oczekiwany dziesiąty tytuł Ligi Mistrzów trafił do Realu Madryt. Od słynnego woleja Zinedine'a Zidane'a w Glasgow przeciwko Bayerowi Leverkusen 15 maja 2002 roku, „Biali” gonili za trofeum.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Ff68%2Fa83%2F7e2%2Ff68a837e2ea2141850e25e9b16be1ed2.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Ff68%2Fa83%2F7e2%2Ff68a837e2ea2141850e25e9b16be1ed2.jpg)
Dla Xabiego to jego drugi „Wielki Puchar” po tym, który zdobył z Liverpoolem kosztem Milanu Carlo Ancelottiego, obecnie jego menedżera. „Liga Mistrzów w Stambule, z Liverpoolem, była niespodziewana; Dziesiąta Liga była wyczekiwana z niecierpliwością. Goniliśmy za nią latami . I w końcu wygraliśmy z Atlético. Wszystko było bardzo dramatyczne, bardzo intensywne i bardzo piękne” – wspomina Bask.
2 czerwca 2014 roku Vicente del Bosque ogłosił ostateczną listę 23 zawodników na Mistrzostwa Świata w Brazylii. Tym razem Xabi jest w szczytowej formie , gotowy do obrony tytułu zdobytego w RPA . 13 czerwca na Arenie Fonte Nova w Salvador de Bahia Hiszpania zmierzy się z Holandią. „To powtórka finału sprzed czterech lat; zapowiada się trudny mecz” – zadeklarował Xavi Hernández na konferencji prasowej. Nie miał pojęcia, jaki to będzie koszmar . W 26. minucie Xabi Alonso wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie z rzutu karnego. Wszystko wydawało się iść dobrze. Jednak La Roja poniosła bolesny cios od Oranje. Casillas trafił do siatki pięć razy: De Vrij , Arjen Robben dwa razy, a Van Persie dwa razy. Jego pierwszy gol, w 43. minucie, strzelony głową po długim, prostopadłym podaniu Blinda, jest niezapomniany. Casillas, po stracie gola 5:1, przeprosił kibiców pod koniec meczu. Następnego dnia gazety pisały o „hańbie”, a sam Iniesta już zastanawiał się, czy passa La Roja dobiegła końca.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fd9f%2Fa5e%2Fd90%2Fd9fa5ed9068beb261d4d0f4c537b11ea.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fd9f%2Fa5e%2Fd90%2Fd9fa5ed9068beb261d4d0f4c537b11ea.jpg)
Na Maracanie, gdzie Hiszpania marzyła o finale, chwalebny cykl dobiega końca . Jest 18 czerwca, a Chile upokarza Roję, która już nie istnieje, 2:0 . Casillas popełnia błąd, obrońcy i napastnicy popełniają kolejne błędy, to katastrofalny mecz z niewielką liczbą szans dla Iberyjczyków; jedną z nich spisuje Xabi, którego strzał broni Claudio Bravo. Obrońcy tytułu, z dwoma porażkami, odpadli z mistrzostw świata w Brazylii.
Pod koniec meczu, w strefie mieszanej na Maracanie, Xabi Alonso przyznał: „Nie byliśmy w stanie utrzymać głodu zwycięstwa i ambicji, które mieliśmy w przeszłości. Mentalnie nie byliśmy gotowi, fizycznie też nie . Radość i sukces, zwycięstwa w Mistrzostwach Świata i dwóch Mistrzostwach Europy, zostały spełnione. Być może wyczerpaliśmy się. Popełniliśmy wiele błędów na tych Mistrzostwach Świata. Straciliśmy umiejętności, siłę, która pozwoliła nam wygrać tak wiele meczów, a prawda jest taka, że nie czuliśmy się tak, jak na innych turniejach. Nie sprostaliśmy oczekiwaniom i zasłużenie odpadliśmy ”. Słowa, które wywołały alarm. Iniesta, Casillas, Ramos i Santi Cazorla zaprzeczają numerowi 14 reprezentacji. 23 czerwca, zwycięstwem 3:0 nad Australią, Hiszpania kończy Mistrzostwa Świata. Holandia i Chile awansują do 1/8 finału.
Dwa miesiące i kilka dni później Xabi opublikował tekst na oficjalnej stronie reprezentacji Hiszpanii. Brzmi on następująco: „Chcę ogłosić, że kończę karierę w reprezentacji Hiszpanii. Najtrudniej jest wiedzieć, kiedy się pożegnać , i po długim namyśle wierzę, że ten moment nadszedł. Zamykam wspaniałą erę, która rozpoczęła się ponad 11 lat temu, będąc częścią historycznego pokolenia , które spełniło marzenia milionów kibiców, osiągając coś wyjątkowego, jak Mistrzostwa Świata i dwa Mistrzostwa Europy w ciągu czterech lat. Chcę podziękować wszystkim moim trenerom, kolegom z drużyny, pracownikom tego klubu i milionom kibiców, którzy zawsze okazywali mi swoją miłość i szacunek”. Następnie, w krótkim tekście, Alonso wspomina swoich trenerów: „ Iñaki Sáez , niezapomniany Luis Aragonés i Vicente del Bosque to postacie, które zawsze będę pamiętał za to, że pomogły mi w zdecydowanym rozwoju zarówno zawodowym, jak i osobistym”. Mówi o swoich kolegach z drużyny: „Chcę podziękować każdemu z nich za wszystko, czego mnie nauczyli na tym niezapomnianym etapie mojego życia”. Na koniec zwraca się do kibiców: „Tym, z którymi wspólnie marzyliśmy i dzieliliśmy chwałę. Noszę w sobie tak wiele niezapomnianych chwil spędzonych z wami”.
W wieku 32 lat, po 114 występach w barwach narodowej reprezentacji i strzeleniu 15 bramek, 27 sierpnia 2014 roku pożegnał się z reprezentacją . Dwa dni później pożegnał się również z Realem Madryt.
El Confidencial