Koniec wojny na Ukrainie uderzy w Polskę. Możliwe dwa scenariusze

- Można spodziewać się powrotów kobiet do Ukrainy, co uderzyłoby szczególnie w polskie hotelarstwo i gastronomię, w handel, logistykę czy usługi opiekuńcze.
- Odbudowa Ukrainy mogłaby wydrenować polski rynek z pracujących tu ukraińskich mężczyzn, w tym zwłaszcza z budowlańców czy kierowców.
- Możliwy jest też inny scenariusz. Zakłada on nową falę migracji mężczyzn z Ukrainy szukających lepszych warunków życia.
W piątek, 15 sierpnia na Alasce ma dojść do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Będzie to ich pierwsze spotkanie od początku drugiej kadencji Trumpa w Białym Domu.
Będziemy mieli spotkanie z Władimirem Putinem i po jego zakończeniu, prawdopodobnie w ciągu pierwszych dwóch minut, będę dokładnie wiedział, czy uda się zawrzeć porozumienie
- powiedział Donald Trump.
Spodziewam się spotkania z Putinem, które moim zdaniem będzie dobre, ale może też okazać się złe
- podsumował Trump.
Prezydent dodał, że konieczne będzie również spotkanie Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Ostatecznie, posadzę ich obu w jednym pokoju. Będę tam albo mnie nie będzie, i myślę, że sprawa zostanie rozwiązana
- ocenia Donald Trump.
Koniec wojny na Ukrainie może oznaczać odpływ ukraińskich kobiet z polskiego rynku pracyKoniec wojny może doprowadzić do wyjazdów ukraińskich kobiet, uderzając m.in. w biznes opiekuńczy, hotele czy gastronomię, ale i do napływu rzeszy zdemobilizowanych mężczyzn
- zwraca uwagę "Rzeczpospolita".
Zwiększona fala wyjazdów ukraińskich pracowników byłaby dramatem dla wielu branż
- ocenia Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Jego zdaniem, jeśli porozumienie pokojowe trwale pohamuje apetyty Kremla, można się spodziewać powrotów kobiet do Ukrainy, co uderzyłoby szczególnie w polskie hotelarstwo i gastronomię, w handel, logistykę czy usługi opiekuńcze.
Odbudowa Ukrainy spowoduje odpływ budowlańców i fachowcówZa to pełnoskalowa odbudowa Ukrainy mogłaby też wydrenować nasz rynek z pracujących tu ukraińskich mężczyzn, w tym zwłaszcza z budowlańców czy kierowców.
- mówi.
Zaangażowane w odbudowę polskie firmy wysyłałyby na wschód także krajowych fachowców i specjalistów
- zaznacza Sobolewski.
Koniec wojny na Ukrainie może rozpocząć nową falę migracji do PolskiWedług kolejnej tezy możliwy jest też inny scenariusz.
Zakłada on nową falę migracji mężczyzn z Ukrainy szukających lepszych warunków życia
- wskazano w artykule.
Obawy przed skutkami odpływu Ukraińców z Polski nie są bezzasadne"Rz" ocenia, że obawy przed skutkami odpływu Ukraińców z polskiego rynku pracy nie są bezzasadne.
W ZUS na koniec 2024 r. było zarejestrowanych prawie 788 tys. kobiet i mężczyzn z ukraińskimi paszportami. To o ponad jedną czwartą więcej niż pod koniec 2021 r.
Chociaż nadal najczęściej pracują w przemyśle i w budownictwie, to w tym czasie niemal o 60 proc. wzrosła liczba ukraińskich sprzedawców i kasjerów w sklepach (ich zatrudnienie w handlu przekracza już 73 tys.), niemal o 70 proc. zwiększyła się liczba ukraińskich pracowników w HoReCa, czyli hotelarstwie i gastronomii. Znacząco też wzrosła liczba pracujących w Polsce specjalistów z Ukrainy, co widać m.in. w IT, w edukacji, finansach, a także w służbie zdrowia - napisano.
Tylko 21 proc. uchodźców planuje osiedlenie się w Polsce na stałeAndrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zwraca uwagę, że według badań NBP z końca ubiegłego roku jedynie 21 proc. uchodźców planuje osiedlenie się w Polsce na stałe.
portalsamorzadowy